Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki

Karol Bielecki od samego początku czuł w sobie ogień. Kiedy miał 14 lat, jego nauczyciel wychowania fizycznego odkrył w nim talent, po czym wprowadził go do świata piłki ręcznej. W wieku 15 lat Karol wygrał swój pierwszy międzyszkolny turniej, po którym widział już dla siebie tylko jedną drogę.

Wkrótce potem grał już w lidze zawodowej i odnosił coraz większe sukcesy. Mając 28 lat, był w szczytowym momencie swojej kariery. Zdobył dwa medale na mistrzostwach świata, srebrny w 2007 roku, brązowy w 2009 roku i miał świetny kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Europie – Vive Targi Kielce. Rysowała się przed nim świetlana przyszłość. I to właśnie wtedy, nagle, w meczu z Chorwacją, rozpadł się cały jego świat.

Polska była zepchnięta do obrony, kiedy Karol zrobił „być może zły krok, w złym kierunku”. Zderzył się z kciukiem chorwackiego zawodnika, który przebił mu gałkę oczną.

Karol Bielecki